★ ★ ★

Gallery

poniedziałek, 23 grudnia 2013

Kamil - moja drużyna

Chciałbym opisać krótko moją ekipę, w gronie której się spotykamy. :)

Ciężko nazwać nas na razie oddziałem. Wszystko dopiero się formuje, ale mamy plany na przyszłość, które zaczęliśmy już realizować.

Jak wiadomo, każda drużyna musi mieć jakąś nazwę. W świecie airsoftu roi się od ekip o nazwach The Punishers, Dragons, Fenix itp. itd. Chcieliśmy trochę odejść od takiego patetycznego nazewnictwa i dlatego postanowiliśmy ochrzcić się jako Zebra Airsoft Team. Jasne jest to, że zebra, jako zwierzę niezwykle groźne i majestatyczne, budzące grozę przy każdym swym kroku będzie idealna. Dyskutowaliśmy godzinami, czy jesteśmy godni, aby umieścić ją w nazwie formacji...
Tak jednak nie było... Rozmawiałem z kumplem, który pełni funkcję dowódcy, jak chcemy się nazywać, jednak nie miał on konkretnego pomysłu. Nagle wypaliłem "A może Zebra ASG?" Po kosmetycznych poprawkach zdecydowaliśmy się na ten pomysł, który wszystkim przypadł do gustu. :D

Naszą specjalizacją ma być taktyka czarna, czyli CQB, czyli walka w bliskim kontakcie, czyli budynki, przestrzeń zurbanizowana. Poczyniliśmy już pewne kroki, które zbliżą nas do realizacji tego celu. Jak na razie zakupiliśmy jedną rolkę zjazdową do zjazdów po linie. Do lata każdy z nas powinien mieć już swoją własną, gdyż koszt nie jest wysoki - 120zł za jak najbardziej wydajny model. Na wiosnę mamy zamiar wyposażyć się w dwie 20 metrowe liny do zjazdów i resztę potrzebnego sprzętu.
Również na wiosnę chcemy wziąć udział w organizowanym przez mojego znajomego szkoleniu ze strzelania z broni ostrej w bliskim kontakcie. Znajomy ten był swego czasu dowódcą 6 osobowej grupy specjalnej w Lublińcu, a obecnie jest szefem wyszkolenia Krav Maga na Polskę, także liczymy na to, iż przyswoimy dużą ilość wiedzy.

Już niedługo finał WOŚP, w którym weźmiemy udział i zaprezentujemy się szerszemu gronu ludzi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz