Witam serdecznie wszystkich, a szczególnie moich przyjaciół - Bartka i Igę i dziękuję za zaproszenie do współtworzenia bloga. :)
Powinienem uczestniczyć teraz w szale świątecznych porządków, jednak znalazłem chwilę czasu, aby napisać coś o sobie.
Na imię, jak wspomniał już Bartek, mam Kamil. Liczę sobie 17 wiosen, a za 19 dni będę pełnoletnim obywatelem. Mieszkam, a w zasadzie mieszkałem w przepięknej "wsi Świdnica" jak określiła to w rozmowie ze mną Igą. Tak to jest z Wrocławiakami, że traktują jak wieś każdą miejscowość mniejszą od ich miasta. :D
Obecnie moją przestrzenią życiową jest urokliwa wioska niedaleko Świdnicy, o przepięknej nazwie Burkatów.
Nie wiem w ogóle po co się przedstawiać, skoro Bartek i tak napisał o mnie w zasadzie wszystko, więc nic odkrywczego chyba nie dodam... Uczę się w II LO w Świdnicy na profilu humanistycznym i w związku ze swoimi zainteresowaniami postanowiłem spróbować się jako dziennikarz. Udało się i od 10 grudnia zasilam redakcję tygodnika Świdnica Fakty.
Mam mnóstwo pasji, ale na szczególne wyróżnienie zasługują dwie: muzyka i ASG.
Dlaczego muzyka? Ukończyłem naukę w szkole muzycznej I stopnia w klasie gitary i muzykuję do dzisiaj. Obecnie rozwijam się wokalnie.
Dlaczego Airsoft? Od dziecka fascynowałem się militariami. Początkowo miłością darzyłem samoloty. Następne były okręty wojenne, a od lat pięciu kocham się w siłach lądowych, a zwłaszcza w specjalsach (siły specjalne). Naturalną konsekwencją tego wszystkiego jest zabawa w asg, jednak nie byłoby to możliwe bez mojego kolegi, który pożyczał sprzęt przez pierwsze strzelanki, a następnie udzielił mi solidnej pożyczki na oporządzenie (ciągle wiszę mu 400zł...)
Wzorem Bartka wrzucę moje zdjęcie z fb
Wkrótce przedstawię moje wyposażenie taktyczne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz